Back

Jak pokonać syndrom oszusta w nowym roku?

 

Nowy rok to czas świeżych startów, noworocznych postanowień i pełnych nadziei planów. Dla wielu z nas oznacza on również szansę na ambitne wyzwania zawodowe oraz osobiste. Na drodze ku ich spełnieniu może jednak stanąć brak wiary w siebie spowodowany syndromem oszusta. Postanowiliśmy więc podpowiedzieć Wam, jak się nie dać temu fałszywemu przekonaniu i odnaleźć swoją własną ścieżkę do sukcesu w 2024 roku.

Czym jest syndrom oszusta?


Syndrom oszusta (z angielskiego „impostor syndrome”) to stan, w którym mamy wrażenie, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy i przez to nie zasługujemy na sukcesy, które odnosimy. Osoby nim dotknięte mają tendencję do nieprawidłowej oceny swojej wiedzy, nieustannego porównywania się do innych, a także bagatelizowania własnych osiągnięć. Przypisują je najczęściej czynnikom zewnętrznym, takim jak szczęście czy sprzyjające okoliczności, zamiast swoim umiejętnościom czy wysiłkom. W efekcie syndrom ten może prowadzić do chronicznego stresu, obniżonej samooceny, a nawet może wpływać na efektywność i ogólną jakość życia zawodowego.

Syndrom oszusta – przyczyny

Przyczyny syndromu oszusta nie są do końca poznane, mimo że istnieje wiele teorii na ten temat. Niektórzy twierdzą, że jest to kwestia bardzo indywidualna, która zależy od sytuacji życiowej. Z kolei badania sugerują, że jego rozwój może wynikać też z czynników środowiskowych. Najczęściej wymienia się jednak:
Wychowanie i negatywne przeżycia z dzieciństwa, takie jak ciągła krytyka lub presja ze strony rodziny oraz otoczenia.
Kultura sukcesu i perfekcjonizm, przez które oczekujemy od siebie niemożliwego, a drobne niepowodzenia postrzegamy jako brak kompetencji.
Brak reprezentacji w otoczeniu wzmagający poczucie wyobcowania oraz konieczność robienia więcej niż inni, aby udowodnić swoją wartość.
Dynamiczne i niepewne środowisko pracy promujące rywalizację oraz zmuszające do ciągłego nadążania za zmianami.

Marketingowcy i PR-owcy szczególnie podatni na syndrom oszusta

Praca w branży kreatywnej jest fascynująca i twórcza, ale niesie ze sobą również wiele wyzwań, które szczególnie sprzyjają kształtowaniu wewnętrznego „oszusta”:
• Na okrągło musimy zmagać się z szybkim tempem pracy, nieustanną presją czasu i wybuchającymi kryzysami wizerunkowymi. To zestawienie, w połączeniu ze zmieniającymi się trendami, tworzy atmosferę, w której trudno uchronić się przed poczuciem przytłoczenia.
• Od komunikacji w branży technologicznej po marketing usług medycznych – wymaga się od nas eksperckiej wiedzy w wielu dziedzinach. Ten stały proces nauki, choć inspirujący, może być źródłem frustracji, gdy stajemy przed zadaniem opanowania zupełnie nieznanego obszaru.
• Wirtualny świat, w którym funkcjonujemy, eksponuje sukcesy i porażki publicznie. Nasze decyzje, kampanie i działania są więc pod stałą obserwacją społeczności internetowej, co zwiększa wrażliwość na ocenę, a także komentarze z zewnątrz.
• Wreszcie, poczucie nieadekwatności spotęgowane jest przez wszechobecne marki osobiste, które stale bombardują nas swoimi success stories. Porównywanie się z ich perfekcyjnymi narracjami sprawia, że zaczynamy kwestionować własną wartość zawodową.

Tak naprawdę można wymieniać te czynniki w nieskończoność… Tymczasem w dziedzinie PR i marketingu, gdzie budowanie wizerunku i kreowanie pozytywnego przekazu są kluczowe, syndrom oszusta może być szczególnie uciążliwy. Niepewność co do własnych umiejętności wpływa negatywnie na kreatywność oraz innowacyjność, utrudniając tworzenie skutecznych strategii. Z drugiej strony, w środowisku agencyjnym, gdzie współpraca zespołowa jest kluczowa, strach przed uczestnictwem w projektach ogranicza otwartość na dialog i wymianę pomysłów. Z kolei brak pewności siebie u PR-owca skutkuje unikaniem trudnych rozmów z mediami czy klientami. W konsekwencji zjawisko to może doprowadzić w skrajnych przypadkach do samosabotażu zawodowego i utraty szansy na rozwój kariery.

Jak pokonać syndrom oszusta?

Skuteczne radzenie sobie z syndromem oszusta może być trudne i czasem wymaga wsparcia psychologa lub coacha. Jeśli jednak nie masz możliwości skorzystania z profesjonalnej pomocy, możesz wprowadzić kilka zmian w swoim myśleniu i zachowaniu, które sprawią, że poczujesz się lepiej:
Zaakceptuj swoje uczucia. Poczucie niekompetencji czy strach przed porażką dotyka każdego. Dlatego zamiast tłumić emocje, warto nauczyć się je rozpoznawać, zidentyfikować skąd się biorą i jak wpływają na zachowanie.
Szukaj wsparcia u innych. Dzięki temu odkryjesz, że Twoim bliskim, mentorom czy znajomym z branży również zdarza się zwątpić w siebie. Rozmowa z nimi może też pomóc spojrzeć na swój dorobek z nowej perspektywy.
Skoncentruj się na swoich mocnych stronach. Zidentyfikuj obszary, w których jesteś naprawdę kompetentny/a i staraj się zrozumieć, jakie unikalne umiejętności oraz doświadczenia wnosisz do zespołu.
Kontynuuj rozwój zawodowy, aby poszerzać swoje umiejętności i zdobywać nową wiedzę. Pozwoli Ci to lepiej zrozumieć swoje codzienne zadania, co wpłynie pozytywnie na pewność siebie w pracy.
Określ krótkoterminowe i długoterminowe cele. Niech będą ambitne, ale jednocześnie osiągalne. Ponadto zamiast skupiać się na rzekomych porażkach, śledź swoje postępy i celebruj nawet najmniejsze osiągnięcia
Sporządź listę swoich sukcesów, a także pozytywnych opinii. Będzie przypominać Ci o własnych dokonaniach, budować Twoją pewność siebie, a także przeciwdziałać negatywnym myślom.

Pamiętaj przede wszystkim, że pokonanie syndromu oszusta to proces, a nie jednorazowe działanie. Wymaga czasu i wysiłku, dlatego warto podejść do tego z wytrwałością oraz zrozumieniem dla siebie. Zacznij więc działać już dziś i dzień po dniu buduj pewność siebie.